

Dla większości z nas pierwszym skojarzeniem z kuchnią śląską będę kluski śląskie, rolada i modra kapusta. Skojarzenia słuszne choć nie należy zapominać, że kuchnia śląska to nie tylko kaloryczny Górny Śląsk lecz również kuchnia Beskidu Śląskiego i Żywieckiego oferującego fantastyczne owcze sery i pstrągi wprost z czystych potoków. Dzisiejsza kuchnia śląska zawiera w sobie tradycję kulinarną Dolnego Śląska z widocznymi wpływami kuchni niemieckiej oraz kresowej. Kuchnia Śląska jest niezwykle różnorodna, tylko tutaj skosztujemy śląskich karminadli czy żymloka. Śląski Beskid ugości nas solonym, owczym serem wyciskanym w specjalnych foremkach, zwany redykołką. Na Śląsku ulubionym mięsem jest królik, równie dużym sentymentem darzy się kartofle, w szczególności pod postacią śląskich klusek. Słynna modra kapusta, zawsze podawana na ciepło, to silny wpływ kuchni niemieckiej na kuchnię śląską. Na deser na śląsku podawany jest kołocz, i nie dajcie się zwieść, wcale nie jest okrągły, lecz to prostokątne placki drożdżowe pokryte grubą warstwą słodkiej kruszonki. Kuchnia śląska oparta jest na wielu produktach regionalnych, takich jak miód wrzosowy z Borów Dolnośląskich, karp milicki, dorodne dynie cieszyńskie, słonina marynowana z Niemczy, bryndza wołoska wędzoną czy chociażby wszechobecna redykołkę. Z tymi i innymi produktami regionalnymi postaramy się stworzyć warsztat podczas wyprawy po śląskich zagrodach, pasiekach i gospodarstwach.
KUCHNIA ŚLĄSKA

Małopolska to wulkan smaków i kultur. To właśnie tutaj mieszają się tradycje austriackie, węgierskie, czeskie, polskie, ukraińskie, żydowskie i ormiańskie. W Małopolsce czeka na nas zupa czosnkowa, baranina z haluszkami lub drożdżowymi knedlami. Skosztujemy przyrządzonych na wielorakie sposoby pstrągów oraz kwaśnicy na wędzonych żebrakach. Nie sposób określić kuchni małopolski jednoznacznie, jej różnorodność i skłonność do łączenia pozornie odległych sobie smaków sprawia, że jedynym słusznym wyjściem do jej poznania jest wyprawa do serca tego w kulturowego wulkanu.
KUCHNIA MAŁOPOLSKA

Kuchnia kresowa czy polska? Ze względu na historyczne zawirowania smaki Kresów rozsiały sie po całej Polsce, stąd tak silnie utorzsamiana jest z kuchnia polska. Smaki kresów odnaleźć można w różnym stopniu na Lubelszczyźnie, Pomorzu i Dolnym Śląsku. Kuchnia kresowa gryką stoi, to stamtąd właśnie przywędrowała i mocno zakorzeniała się w dzisiejszym menu przeciętnego Polaka. Kuchnia kresowa jest niezwykle bogata i różnorodna, a to głównie za sprawą żyznych gleb, które zapewniają obfite plaony zbóż, warzyw i owoców. Kresy to przedewszystkim jednak misternie wykoończone pierogi i inne mączne potrawy, takie jak placki czy bliny.
KUCHNIA KRESOWA

KUCHNIA WIELKOPOLSKA
Dla wielu z nas pierwszym skojarzeniem z tym regionem jest ziemniak i słusznie, wszak miano "Pyrylandia" wywodzi się z niczego innego jak wielkiego zamiłowania Wielkopolan do tych bulw. Ta wielka miłość do ziemnaika nie przesłoniła jednak mieszkańcom tego regionu widoku na inne produkty i ich niebywałe zalety. To właśnie w Wielkopolsce narodziła się wędzonka krotoszyńska, tak chętni goszcząca po dziś dzień na naszych stołach, jagnięcina ze świniarki czy w końcu, słynny już nawet poza granicami Polski, schab słubicki. Wielkopolska wieprzowina rzeczywiście nie ma sobie równych, dotyczy to w szczególności mięsa świni złotnickiej, której hodowla poddana jest ścisłym procedurom. Wielkopolska to stolica oleju rzepakowego oraz z pestek dyni, smażonego sera z kminkiem i cebulka, a przede wszystkim pysznych rogali świętomarcińskich, tylko tutaj zjecie te prawdziwe.

KUCHNIA MAZOWSZA
Od wieków mieszkańcy tego regionu żywili sie ptactwem i dziczyzną zamieszkującą przepiękne lasy Mazowsza. To właśnie dzięki kuchni dawnego Mazowsza na dzisiejsze, polskie stoły powracają zapomniane preliczki, pulardy i kapłony. Kuchnia mazowiecka została w dużej mierze ukształtowana przez obecnośc dworu królewskiego i przybywających do Warszawy zagranicznych osobistości. Pozostawiali oni po sobie swoje przyzwyczajena, którym starali się sprostać ówcześni szefowie kuchni. To zawsze do Warszawy jako pirwszej docierały kulinarne nowinki. W powojennej kuchni mazowieckiej zaszczytne miejsce zajmuje słynna wuzetka, ale zjemy też flaki po warszawsku czy kurczaka faszerowanego słodką chałką moczoną w mleku. Na Mazowszu podczas Święta Kwitnących jabłoni szkosztujemy słynnych na całą Polskę jabłek grójeckich, natomiast podróżując z od Ożarowa do Liska koniecznie zatrzymajcie sie u rolnika sprzedającego wiśnie, to zapewne będą te wybitne, nadwiślańskie.

Pierwsze skojarzenie z Kujawami to zapewne toruński piernik, i bardzo słusznie gdyż odradzające się w imponującym tempie sadwonictwo w Dolinie Dolnej Wisły dostarcza nam słynne na całą Polskę powidłą śliwkowe oraz marynowane Szaruszki. Na Kujawach zaszczytne miejsce w jadospisie znamują dwie zupe, kwasówka z soku z kiszonej kapusty i żur kujawski, dzięki Kujawom właśnie po dziś dzień świętujemy Wielkanoc żurkiem na wędzonce. Kuchnia kujawska jest mocno oparta na tradycyjnych metodach wytwarzania żywności. Do dziś w Miejscowości Wołuszewa masło ubija się recznie, a produkcja wspomnianych już powideł oparta jest na szesnastowiecznej tradycji smażenia śliwek. Będąc w Ciechocinku wato przejść się trasą turystyczną wzdłuż tężni będących fragmentem ciągu produkcyjnego soli, tutaj równeż sól wytwarza się w sposób tradycyjny i atrakcyjny turystcznie zarazem.
KUCHNIA KUJAWSKA
KUCHNIA PODLASKA
Czystość ziem Podlasia gwarantuje jej najlepszą jakość produktów, często gęsto unikatową w skali europejskiej i światowej. Bogactwo polskiej tradycji kulinarnej w grzyby zawdzieczamy właśnie Podlasiu, grzyby nadbużańskie nie mają sobie równych. Gmina Wiżajn i Rutka-Tartak to serowe serce Polski, powstają tutaj wielokrotnie nagrodzone sery produkowane z niepasteryzowanego mleka, o intensywnym aromacie ziół, które z wielką ochotą zajadają krowy. To dzięki czystości łąk i mnogości ziół sery z Wiżajn mają tak niezwykły smak. Nie trzeba chyba nikomu przedstawiać prawdziwej, serowej gwiazdy, która zdobyła sławę głównie dzięki silnej przedsiębiorczości mieszkańców Korycina. Ser swojski koryciński zawdzięcza swój smak jakości mleka, a to bierze się od krów wypasanych na pastwiskach conajmniej przez 150 dni w roku. Sery korycińskie mają charakterystyczny kształt i rowki, to ślad po cedzakach, w których odciekają, ich smak wzbogaca się ziołami, grzybami oraz przyprawami. Niezwykłej czystości okolic Podlasia zawdzięczamy wpisany na listę produktów regionalnych lipiec białowieski, to niepowtarzalny miód nektarowy lipowy, produkowany tylko w nielicznych pasiekach według rygorystycznych zasad.

Najzdrowsza kuchnia to ta oparta na lokalnych produktach, a na Kaszubach kuchnia oparta jest na darach lasu. Grzybów, borówek, jagód i żurawiny jest tutaj w bród. Efektem tego dobrodziejstwa jest słynna konfiutra borówkowa z Borów Tucholskich, wersja najbardziej znana to smażona z gruszkami i stosowana głównie do mięs. W przypadku grzybów jednym z najczęstszych sposobów ich przechowywania było marynowanie, dzięki tej metodzie możemy dziś się poszczycić produktem tradycyjnym - grzybami marynowanymi z szyszką. Wychodząc z lasu trafiamy na plantacje najsłodszej w całęj Polsce truskawki kaszubskiej o intensywnej czerwonej barwie oraz silnym aromacie. Truskawka kaszubska zawdzicza swoją słodycz dużym wahaniom temepratury. Kuchnia kaszubska to również doskonała gęsina, ryby słodkowodne, ale również morskie, to kuchnia gdzie aromaty lasu, morza i jezior mieszają się w sposób doskonały, ta kuchnia chrakteryzuje się prostymi potrawami o wyrafinowanym smaku.
KUCHNIA POMORSKO-KASZUBSKA

KUCHNIA WARMIŃSKO-MAZURSKA

Ogromna, godna pozazdroszczenia inwencja w przygotowywaniu dań z ryb to wizytówka regionu warmińsko-mazurskiego. Głównym składnikiem tej kuchni są oczywiście ryby, głównie słodkowodne, liny, węgorze, sieje oraz sielawy. Obok licznych wędzarni, na Warmii, spotykamy liczne suszarnie grzybów, tutejsze gospodynie domowe słyną z najlepszej zupy grzybowej, stałą się ona prawdziwą chluba regionu, jej jedyną konkurentką jest zupa rybna. W kuchni warmińsko-mazurskiej odnajdujemy wpływy niemieckie i kresowe, stąd do jadłospisu trafiły ziemniaki i kapusta, rozmaite pierogi, kołduny i kartacze z mięsem. Będąc na Warmii niesposób nie skosztować wytwarzanej tradycyjnymi metodami, doskonałej, aromatycznej szynki dylewskiej dojrzewającej, wędzonewego pstrąga i wegorza z Kaborna, lekko pikantnego, kwaskowatego sera welskiego, dojrzewajacego przez pięć tygodni, oraz koniecznie trzeba jeszcze zabrać ze sobą do domu miód lipowy z Barcji.





































